OPERATING SYSTEMSOS Linux

Windows 11 ale to ubuntu (Rant | Tyrada)

00:00 Przydługi wstęp
03:05 Zabawa lajwem przed instalacją
04:53 Instalacja
06:46 Przegląd systemu z komentarzem
22:28 Ostry pocisk po systemie i jego grupie docelowej (Bierzesz wszystko personalnie? odpuść końcówkę)

source

ubuntu

10 thoughts on “Windows 11 ale to ubuntu (Rant | Tyrada)

  • Z tym, że używanie tego nie ma sensu, to zgoda. Natomiast w moim przekonaniu dobrze zrobiona podróba pełni funkcję edukacyjną. Jej istnienie to dowód na to, że wiele rzeczy, które laicy wyobrażają sobie odnośnie Linuksa to bzdety. Windziarze nie mają zwyczaju rozróżniać systemu od wyglądu środowiska graficznego i na tym przykładzie można pokazać im, że w Linuksie mogą mieć takie środowisko jak chcą, a jeśli chcieliby mieć tak jak w Windzie, to będą mieli.
    Ja osobiście oprócz głównego konta użytkownika mam zawsze kilka innych, na których testuję inne wyglądy, inne układy pasków narzędzi itp. I zdarza mi się tam zarówno "podrabiać" wygląd Windowsa jak i Maca. To samo w sobie jest dość pouczające.
    A poza tym KDE jest czymś przerażającym. Ma mnóstwo możliwości z jednej strony, z drugiej jednak dokopanie się do konkretnego ustawienia, na którym nam zależy, zajmuje zazwyczaj pół dnia. Uważam więc, że dużo lepszym pomysłem byłoby opracowanie prostszego panelu ustawień KDE, skierowanego do początkującego użytkownika, gdzie miałby dostęp do podstawowych funkcji, a jakby chciał więcej, to w trybie zaawansowanym mógłby przejść do obecnego panelu.

  • Jest taki linux, aby nie trzeba było wpisywać ciągle hasła? Odpalam linux hasło, przeglądarka hasło, pobieram jakiś program hasło. Albo jak to wyłączyć? Aby było jak w Windows? Pin 4 cyferki i koniec?

  • Dzięki za film. Fajnie się Ciebie słucha. Ciekawe robisz filmy. Życzę powodzenia i zapału i motywacji na dalsze filmy. 👍

  • Nie rozumiem, dlaczego twórcy tego typu systemu nie próbują "przybliżyć się" jeszcze bliżej windowsa. Jak wiem, że są aktualnie pewne ograniczenia, które nie można na linuksie przekroczyć i musi być ten wine, aby uruchomić aplikacje windowsowe, ale co stoi na przeszkodzie, aby "pod spodem" już przygotować system z zainstalowanymi dodatkami typu:
    – wine mono
    – wine gecko…itp
    Czemu świeżak ma spotykać się z pytaniami o instalację dodatków z lakonicznych opisów, z których nic nie wynika…
    Jeśli już z jakiś powodów (prawne, techniczne….mniejsza o to) nie można uzbroić wine w powyższe dodatki, to co stoi na przeszkodzie, aby dodać jakąś chmurkę z opisem, czyli z komunikatem wyjaśniającym co to jest wine mono/wine gecko i dlaczego należy to zainstalować….itp
    To kolejna dystrybucja, która w zakresie komunikacji z nowym użytkownikiem gdzieś na starcie sobie nie radzi. Mówię tu o dystrybucjach, które są skierowane do tzw.: "laików komputerów" dla których system linux ma być alternatywą dla windowsa.

  • Konkretny komentarz. Dla zabawy jak najbardziej, ale jako zamiennik to juz lenistwo. Pytanko do autora na jakim systemie na codzien pracujesz?

  • …. i wszystko jasne WinLinux_11 poprostu nie ma zastosowania w codziennym życiu. Dziękuję @ Make Linux Simple takiego samego zdania jestem ja jak w końcówce filmu.

  • Nie bardzo rozumiem tej całej fascynacji interfejsem MacOS czy WIndows..Linuksowe dystrybucje, Android, Gnome itp.. wszyscy tylko "małpują" "jedynie słuszne systemy" jakby to było całym światem. A mi się w ogóle nie podobają te wszystkie bezsensowne obłe zaokraglenia, blury itp, przerost formy nad treścią.

  • Jak ma to zastąpić Windows w firmie to powinno być dokladnie zlokalizowane (spolszczone) jak to mam miejsce np. w ChromeOS/ Flex OS oraz powinno być dostępne zdalnie zarzadzane (aktualizacje, aplikacje. blokowanie dostepu do USB, zdalny audyt oprogramowania itp.). Znasz może takie narzędzia i wersje Linuxa? Bo z mojego doświadczenia większość jak nie wszystkie są nie do końca zlokalizowane oraz nie do końca ergonomiczne (aktualizacje, instalacja oprogramowania). Jest duuużo lepiej ale nadal raczej dla śmiertelnika w biurze to się nie nadaje.

Comments are closed.